***
Niezbyt dobrze mi się spało dzisiejszej nocy z powodu mojej kłótni z Pablo. Faktycznie nie powinien być aż tak zazdrosny, ale z kolei ja nie powinnam na niego tak krzyczeć. W sumie to, że jest zazdrosny jest w pewnym stopniu słodkie, bo wiem, że mu na mnie bardzo zależy.
Rano przetarłam swoje jeszcze zaspane oczy. Spojrzałam na zegar, który wskazywał 7:40 co znaczy, że się spóźnię na zajęcia, jeżeli się nie pośpieszę. Najszybciej jak potrafiłam ubrałam się oraz umyłam i już 5 minut później wybiegałam z domu. Do Studia przybiegłam równo z dzwonkiem. Szybko poszłam do pokoju nauczycielskiego, aby odwiesić torbę i wziąć partytury na lekcję. W pokoju był Pablo, który gdy mnie zauważył wstał z krzesła i powiedział.
- Angie! Dobrze, że jesteś.... - nie zdążył dokończyć, bo wtrąciłam mu się w zdanie. - Pogadamy potem, teraz muszę iść na zajęcia, bo już jestem spóźniona. - po czym wyszłam i zostawiłam zaskoczonego dyrektora w środku.
***
Nie miałam dzisiaj zbytnio humoru na lekcje, ale przecież nie odwołam ich pod pretekstem ''nie mam humoru''. Dlatego musiałam wziąć się w garść i przeżyć te 4 lekcje. Minęły one nawet szybko. Właśnie skończyłam, więc zaczęłam zbierać z biurka wszystkie moje rzeczy. Nagle usłyszałam z tyłu moje imię.
- Angie. - obróciłam się w kierunku głosu. W drzwiach wejściowych stał Pablo, z bukietem czerwonych róż.
- Wiem, że się trochę pokłóciliśmy, ale to nie powód, żeby mi dawać takie piękne kwiaty....
- To Ty nie wiesz? Dzisiaj są Walentynki. - faktycznie jak teraz pomyśleć to dzisiaj są Walentynki, a ja o tym zupełnie zapomniałam....
- ... Dziękuję za kwiaty, a-ale ja nie mam nic dla Ciebie...
- Nie musisz. Wystarczy, że jesteś. - rzekł, po czym pocałował mnie w policzek, który się zarumienił.
- Więc... Chciałem Cię przeprosić za wczoraj...
- N-nie musisz. Naprawdę. To ja powinnam Cię przeprosić, że się tak na Ciebie wydarłam...
- Nic się nie stało, zasłużyłem. - uśmiechnął się do mnie ciepło. Poszłam po moją torbę, gdy nagle coś z niej wypadło. Był to jakiś liścik. Otworzyłam go i przeczytałam go na głos.
Ciągle o Tobie marzę,
Jesteś wątkiem mych snów.
Chcę być wiecznie z Tobą,
Słuchać wciąż Twoich słów!
Jesteś wątkiem mych snów.
Chcę być wiecznie z Tobą,
Słuchać wciąż Twoich słów!
Pomyślałam, że to od Pabla, więc podeszłam do niego i dałam mu buziaka w policzek.
- Dziękuję.
- Tak... Tylko, że to nie ode mnie...
- Jak to nie od Ciebie? To od kogo?
- Domyśl się. - zauważyłam na jego czole zmarszczkę.
- Pablo, proszę...
- Dobrze, Angie, ale skoro nie od niego to od kogo? Masz może jeszcze jakiś adoratorów, o których nic nie wiem?
- Nie, nie mam. Ale ubzdurałeś sobie coś, że David coś do mnie czuje, może mi jeszcze wmówisz, że on mi się podoba?!
- Przepraszam. Nie chcę się znowu kłócić, a zwłaszcza w Walentynki. - uspokoiłam się trochę.
- Dobrze.
- Chciałabyś iść dzisiaj na kolację?
- Tak, jasne.
- Więc przyjdę po Ciebie o 19. - rzekł po czym pocałował mnie w policzek i wyszedł.
***
Chwilę mi zajęły porządki w klasie, ale gdy skończyłam mogłam już iść do domu przygotować się na kolację. Przed budynkiem Studia zauważyłam Davida więc podeszłam do niego i się przywitałam.
- Cześć.
- Witaj, Angie. - uśmiechnął się ciepło.
- Jak tam pierwsze dni w Studiu?
- A dobrze. A jak tam liścik?
- ... liścik?
- No ten co Ci wrzuciłem do torby... Nie widziałaś?
- W-widziałam, ale nie wiedziałam, że to od Ciebie...
- A nie podpisałem się? Co za gapa ze mnie. To teraz już wiesz. Chciałem Ci powiedzieć, że mimo iż znam Cię parę dni to...kocham Cię. - powiedział po czym gwałtownie mnie pocałował. Byłam zszokowana. Nagle za mną usłyszałam jakiś głos, który niestety rozpoznawałam....
- Angie?
♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡
Chyba każdy się domyśla kto tam stał... XD Podobało się? :D Nie jestem pewna czy następny rozdział pojawi się jutro, ponieważ rano mam zbiórkę z harcerstwa, a potem idę do koleżanki na urodziny, ale jeżeli się nie pojawi, to w niedzielę pojawi się dłuższy : )
Kometujcie, polecajcie :3
Jak tam będzie Pablo to cię zatłukę.... Daj tam Germana błagam, a Angie niech powie mu o tym przy kolacji :D Błagam xD
OdpowiedzUsuńWybacz, ale ja już mam plan XD W ogóle dziękuję za komentarz :3
UsuńPablo to jest twój plan xD
Usuń