środa, 20 sierpnia 2014

Rozdział 45 - Niechcący wydana tajemnica



***

Przez ostatnie dni próbowałam jak najbardziej omijać Pablo, bo gdybym ciągle z nim rozmawiała i widywała się, w końcu powiedziałabym, że wtedy widziałam go, gdy wchodził do domu Tatiany. Ale przecież to, że wszedł do jej domu, nie znaczy, że od razu mnie zdradza, może... może miał jej w czymś pomóc. 
Więc omijałam go wielkim łukiem, w domu gdy się o coś pytał, szybko go zbywałam. Wiedziałam, że długo nie mogę tak żyć, ale na razie chciałam się tego trzymać. 
W końcu pewnego dnia, kiedy byłam razem z Pablo w pokoju nauczycielskim, zaczął.
- Czy ty nie jesteś na mnie obrażona? Uważam tak, bo ostatnio dziwnie się zachowujesz.
- Nie, nie jestem.
- Przecież widzę, że coś się dzieje. Czy to przez wyjazd twojej mamy?
- Nie. Nic się nie dzieje.
- Na pewno?
- Na pewno.
- Wczoraj nawet na mnie nie poczekałaś i poszłaś spać.
- Byłam śpiąca.
- A dzisiaj? Jesteś jakaś dziwna od niedawna.
- Gorszego dnia mieć nie można?
Chcąc zakończyć tą rozmowę, wyszłam z pomieszczenia.

***

Na uspokojenie się trochę po tej wymianie zdań, udałam się do swojej sali, aby pośpiewać i się wyluzować. Lecz kiedy zasiadłam do klawiszy, nic mi nie wychodziło. Ciągle myliłam nuty, o tekście nie wspominając. W końcu zdenerwowałam się i sobie odpuściłam. Chcąc udać się na krzesło, po drodze nie zauważyłam kabla , w wyniku czego poleciałam na regał z płytami CD, który runął na ziemie, robiąc przy tym wielki huk. Na szczęście zdążyłam się odsunąć i nic mi się nie stało. Nawet nie zdążyłam wstać, kiedy do sali wbiegł przerażony Pablo.
- Nic ci nie jest?! - zapytał na wejściu
- Nie, z regałem gorzej. 
Widziałam, że Pablo chciał pomóc mi wstać, ale sama szybko się podniosłam z podłoża i ruszyłam ku drzwiom. Wtedy Galindo złapał mnie mocno za nadgarstek, że nie mogłam się oswobodzić z jego uścisku. W momencie, kiedy mnie dotknął przez moje całe ciało przeszedł dreszcz... 
- O co ci chodzi, Angie?! Ostatnio nie jesteś sobą!
Szybko wyrwałam rękę z jego uścisku i zmieniłam temat.
- Przepraszam, że to wszystko zrobiłam. - pokazałam na wywrócony regał i porozrzucane na około płyty - Już to sprzątam.
Kucnęłam do sterty bałaganu i zaczynałam porządki.
- Angie... - Pablo tylko tyle zdążył powiedzieć, bo do sali wszedł David.
- Coś się stało? Bo słyszałem h-- - przerwał gdy zobaczył stan pokoju - Wow, co tu się stało?

***

Pablo dzisiaj znowu zostaje dłużej ''w pracy'', więc po raz kolejny wracałam na piechotę do domu. Po drodze wpadłam na pomysł, żeby kupić sobie trochę piwa, bo zaszła mnie na nie ochota. Wyszło, że do domu wróciłam z dwiema siatkami alkoholu. Może to była mała przesada, ale teraz nie liczyło się dla mnie nic. Ściągnęłam tylko kurtkę i ruszyłam do salonu z reklamówkami.
Po jakiejś godzinie ktoś zapukał do drzwi. Już chyba byłam pijana, bo kręciło mi się w głowie i z trudnością doszłam do wejścia.
Za drzwiami stała... Violetta.
- Hej, przyszłam, żeby... Angie, ty... piłaś?
- T-trochę. 
- Trochę? Od razu po tobie widać, że już od jakiegoś czasu pijesz... Coś się stało?
Siostrzenica weszła do środka i zaczęliśmy rozmawiać.
- Violetta, ty... nigdy nie wychodź za mąż. Nigdy nie wiąż się nawet w związek z innym mężczyzną, bo... wszyscy faceci są tacy sami.
- Em... Angie, pokłóciłaś się z Pablo?
- Nie... Tylko tak mówię.
- Powinnaś chyba się po-- - zmieniłam temat, nie dając jej dokończyć
- Albo ten twój tatuś... German... Myśli, że jest nie wiadomo kim i może sobie tobą pomiatać, jak się mu podoba.
- Trochę przesadzasz już... Rano pewnie nie będziesz pamiętać co mówi--
- Nie przesadzam ani trochę! Bo w końcu jestem twoją ciotką, co nie?! Więc dlaczego mam się ''nie wtrącać''?!

♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡

Jakby ktoś nie wiedział, w moim opowiadaniu Violka nie wie, że jest siostrzenicą Angie XD
Trololoł.
Kocham tą piosenkę z teledysku! ♥
Dzisiaj znowu późno rozdział, bo wróciłam z podwórka przed 21 dopiero :/

Do piątku! [bodajże... Dzisiaj chyba środa... co nie? XD]

3 komentarze:

  1. Super rozdzial, tylko nadal nie wiadomo czy Pablo ja zdradza. Nie trzymaj nas juz dluzej w niepewnosci.
    Kejla <3

    OdpowiedzUsuń

Z chęcią poczytam wasze opinie o rozdziale! :)